Akcja FitMix: "Ustal cel, trzymaj ster! Co nie co o mnie" autorstwa Pauli-fit :)
13:48
Kolejny pościk w ramach akcji FitMix :)
Tym razem dołącza się do niej Paula-fit - trenerka personalna, instruktorka kulturystyki i dietetyczka :)
Łapcie motywkę, zapraszam do lektury!
---
Kiedy się w coś angażuję, staram się to robić na 100%. Jeśli
chodzi o dietę i treningi nie uznaję odpuszczania, oszukiwania samego siebie,
ciągłych wymówek. Tylko ciężka praca, poświęcenie i determinacja są w stanie
dać wspaniałe rezultaty.
Jednak sport to nie tylko ćwiczenia i zdrowe odżywianie. To
pójście na trening mimo obowiązków, zmęczenia, złej pogody, pracy.. To walka o
każde powtórzenie. To zaangażowanie w każdy ruch, kiedy mogę sobie powiedzieć:
,,no pain no gain” i ze satysfakcją spojrzeć w lustro. To styl życia nie na
chwilę, nie na miesiąc, nie tylko na wakacje. Przygotowywanie posiłków na cały
dzień czy kilka dni do przodu, trzymanie się planu, bycie silną osobą – jest to
coś, co trzeba pokochać i zaangażować się w to całym sercem, inaczej ciężko
jest wytrwać. Ale kiedy już raz staniesz się gym freak lub fitness freak – to,
co kiedyś stawało się wyrzeczeniem, następnego dnia będzie radością i kluczem
do osiągnięcia satysfakcji!
Jako trenerka i
instruktorka sportów siłowych często spotykam ludzi, którzy mówią: tak, chodzę
na siłownię, tak trenuję 3 razy w tygodniu.. Dlaczego nie widać rezultatów? Bo
na treningu pracują nie tylko mięśnie, pracuje głowa, umysł! Nie sztuką jest
przesiedzieć na Sali 4 godziny wykorzystując każdą dostępną maszynę. Czasem
mniej znaczy więcej. Zawsze powtarzam, żeby wyjść poza swoją strefę komfortu,
którą każdy posiada. Kiedy już raz przekroczysz tę granicę i zaczniesz trenować
NAPRAWDĘ – nigdy już nie zawrócisz z tej drogi J
W końcu każdy ćwiczący musi być troszkę masochistą!
Uważam, że każdy ma inne cele i priorytety treningowe
dlatego nie warto wzorować się i kopiować innych osób. To, że dany sposób
odżywiania czy trenowania działa na jedną osobę, nie oznacza, że nie zaszkodzi
innej, która prowadzi kompletnie różny styl życia, a jej organizm ma zupełnie inne wymagania!
Dlatego myślę, że każdy powinien odnaleźć swój złoty środek. Owszem –
inspirować się poczynaniami innych, ale zawsze na pierwszym planie mieć aspekt SIEBIE
– swojego celu, zdrowia.. W końcu każdy z nas jest indywidualnością!
Najważniejsze to odnaleźć w życiu coś, co się kocha. Choć
jestem fanką dźwigania żelastwa, nikogo nie chcę zmuszać do pokochania siłowni.
Warto zaczynać od małych kroczków: biegania, jazdy na rowerze, rolkach,
pływania itp. Katowanie się dietami również nie ma sensu. Dieta to raczej
sztuka odpowiednich wyborów: zamiast majonezu – jogurt naturalny, zamiast
czekoladowych sklepowych płatków – płatki owsiane, zamiast smażonych frytek –
brązowy ryż lub kasza z pysznym domowym sosem, zamiast schabowego w panierce –
grillowany kurczak w orientalnych przyprawach, zamiast chipsów-orzechy, suszone
owoce. I mogłabym tak wymieniać bez końca…
Poza sportem jestem prawdziwym molem książkowym. Uwielbiam
czytać, fascynuje mnie literatura, od dziecka kochałam też język polski i
pisałam swoje własne teksty. Największa pasją jest dla mnie taniec – tańczyłam
przez 6 lat i zawsze znajdzie się w moim sercu miejsce dla tej dyscypliny!
Największe marzenie? Zwiedzić świat.. Jeśli nie czytam, tańczę i nie doszkalam
swojej wiedzy w zakresie żywienia, treningu, suplementacji oraz dietetyki,
marzę o dalekich podróżach.. Od kilku lat moim celem jest Maroko, ale nie
ukrywam, że każdy kraj i każdy zakątek fascynuje mnie na swój sposób i nie ma
takiego miejsca na ziemi, którego nie chciałabym zobaczyć.
Jeśli chodzi o mój trening i dietę, po przygotowaniach do
zawodów, które odbyłam w listopadzie 2014 roku, regeneruję swój organizm.
Jestem w okresie budowania masy mięśniowej. Trenuję 5 razy w tygodniu, jest to
oczywiście trening siłowy, a dokładnie SPLIT. Trening aerobowy wykonuję w
minimalnych ilościach, maksymalnie 1,5-2 h tygodniowo. Moja dieta składa się z
5 posiłków, w każdym znajdują się węglowodany, białko i tłuszcze. Korzystam z
wielu źródeł produktów, moje ulubione to: kasze (jęczmienna, gryczana), ryż
(brązowy, jaśminowy, paraboiled), płatki owsiane, jaglane, orkiszowe, wafle
ryżowe, makarony pełnoziarniste, mąka żytnia, czasem sięgam po owoce, także
suszone. Źródła białka i tłuszczy to głównie kurczak, wołowina, indyk, ryby
(także tłuste jak makrela, łosoś, halibut), twaróg, jaja, orzechy, wiórki
kokosowe, masło orzechowe.
Póki co – skupiam się na osiąganiu teraźniejszych celów i
doskonaleniu nie tylko wyglądu zewnętrznego, ale stawaniu się silniejsza i
sprawniejszą z treningu na trening, a także motywowaniu innych i pomaganiu im w
realizacji swoich marzeń!
---
Jeśli chcecie się podzielić Waszymi zdjęciami, zdrowymi dziełami lub efektami motywacji, jaką załapałyście dzięki FitMix, serdecznie zapraszam do oznaczania swoich fotografii #FitMix oraz tagowania @pula.pka na instagramie ;)
Możecie też wrzucać zdjęcia na naszych osiach czasu na facebooku ^^
&
0 komentarze